Dziś mamy:27 April, 2024
27.04.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Atletico Madryt vs Athletic Bilbao
Do meczu pozostało:
0dn.19godz.19min.
11.95 X3.50 24.00 Odbierz 630 zł i typuj na eFortuna.pl Zarejestruj konto
Transmisja na żywo

Atletico – Udinese 4:0

Atletico Madryt wraca na prowadzenie w grupie I Ligi Europy po zwycięstwie 4:0 odniesionym w meczu z Udinese Calcio. Gregorio Manzano dokonał zaledwie dwóch zmian w wyjściowej ’11’ – Antonio Lopez i Luis Perea zastąpili Silvio i Filipe.

Rojiblancos już od początku spotkania wyraźnie dominowali i stwarzali sobie kolejne okazje. W 5 minucie bramkarz Udinese Calcio, Semir Handanović, po raz pierwszy został zmuszony do interwencji po tym, jak Radamel Falcao oddał całkiem niezły strzał na bramkę włoskiego zespołu. Chwilę później Kolumbijczyk próbował po raz drugi, jednak tym razem jego strzał głową z linii bramkowej wybił jeden z obrońców Udinese. Dwie minuty później padł pierwszy gol dla Los Colchoneros – Falcao zrobił miejsce Adrianowi, by ten wbiegł w pole karne, a chwilę później Hiszpan, po bardzo dobrym podaniu od Ardy Turana, zdobył pierwszą bramkę. Atletico nie przestało atakować. Dwanaście minut później było już 2:0. Kolejną bramkę zdobył Adrian – tym razem uczynił to strzałem głową po niezłym dośrodkowaniu Antonio Lopeza. Zawodnicy Udinese wydawali się więcej siedzieć niż biegać po boisku i jedyne, na co było ich stać, to zwalnianie tempa gry poprzez drobne urazy. Jednak i Włosi mogli strzelić bramkę, jednak Diego Fabbrini nie wykorzystał prezentu od Diego Godina, który stracił piłkę, strzelając równie słabo co niecelnie. W 37. minucie ofensywny tercet Rojiblancos przeprowadził kolejną wspaniałą akcję. Adrian podał do Diego i wbiegł w pole karne, gdzie za chwilę otrzymał fantastyczne podanie od Falcao, który zastosował podanie typu 'backheel’, a następnie Hiszpan zamiast strzelać na bramkę zamarkował strzał i podał do brazylijskiego rozgrywającego, a ten z bliskiej odległości trafił do siatki i było już 3:0 dla Atletico. Tuż przed przerwą okazję miał jeden ze zdobywców bramek sprzed dwóch tygodni – Floro Flores, jednak jego strzał był niecelny i nie zagroził bramce strzeżonej przez Thibauta Courtoisa.

2. połowa meczu była mniej widowiskowa. Po okresie gry skupionym głównie na walce, zespół Rojiblancos zdołał zdobyć jeszcze jedną bramkę. W 67. minucie swojego gola strzelił również Falcao. Kolumbijczyk dostał podanie, przedryblował dwóch zawodników i posłał piłkę obok Handanovicia. Warto dodać, że to jego 19 gol w ostatnich 18 meczach w Lidze Europy. W 70. minucie Koke zmienił Diego i praktycznie od razu po wejściu na boisko młody Hiszpan mógł strzelić gola. Jednak nie wykorzystał on sytuacji w jakiej się znalazł i posłał piłkę nie z tej strony słupka, co trzeba. Kilka minut później kolejną próbę strzelenia gola podjął Falcao, jednak jego strzał obronił bramkarz Udinese. Kibice opuścili więc stadion w świetnych humorach, bo choć gole już nie padły, to Atletico rozgromiło Włochów 4:0, rozgrywając jedno z lepszych spotkań w ostatnim czasie. Następnym przeciwnikiem będzie Celtic Glasgow, który pokonał w tej kolejce Stade Rennes 3:1. Jednak najpierw czekają nas mecze ligowe z Getfae i Levante.

Skład Atletico Madryt: Courtois – Perea, Godin, Dominguez, Antonio Lopez – Gabi, Mario Suarez, Arda Turan, Diego (Koke 70′) – Falcao (Pizzi 83′), Adrian (Salvio 77′)

Bramki: 1:0 – Adrian 7′, 2:0 – Adrian 12′, 3:0 – Diego 37′, 4:0 – Falcao 67′



Share
0 0 Głosy
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
Zobacz wszystkie komentarze
shy
shy
2024 lat temu

Fantastyczny Adrian. Ciekawe teraz co na to Reyes 🙂 Cieszy także przełamanie Falcao, który zdobył w tym sezonie 8 bramkę. Styl także ładny i wszystko wskazuje na to, że kryzys zażegnany. Teraz może być tylko lepiej.

AUPA ATLETI!

Urban
Urban
2024 lat temu

Cieszy wynik, a jeszcze bardziej cieszy gra po tym koszmarnym pazdzierniku gdzie ani wynikow ani futbolu nie bylo w naszym wykonaniu. Ale tym razem sie z shy nie zgadzam, ze kryzys zazegnany. Jeszcze za wczesnie na takie stwierdzenia. Bardzo wazny test naszej formy czeka nas z Geta – jezeli liczymy na top 4 to musimy zaczac strzelac gole na wyjazdach, a o ile mnie pamiec nie myli w lidze jeszcze nam sie to nie udalo w tym sezonie (!). Ogolnie konieczne jest turbo gonienie czołowki, zwlaszcza ze juz niedlugo mecz z realem i jak zwykle bedzie ostry wpierdol wiec lepiej… Czytaj więcej »

Korona
Korona
2024 lat temu

Mnie wynik także bardzo cieszy, natomiast sama gra już mniej. Atletico stworzyło sobie kilka okazji do strzelania bramek z czego większość została wykorzystana (więc cieszy także skuteczność, z którą zawsze były problemy), ale przez większość meczu walka toczyła się na środku boiska, nie widać było jakichś szybkich kontr, strzałów z daleka, z bliska zresztą też. Wiadomo, po strzeleniu drugiej bramki nie było potrzeby forsować tempa, ale Atletico wręcz siadło, a przecież o zmęczeniu, po kilkunastu minutach meczu, nie mogło być mowy. Ta trzecia bramka duetu Lopezów taka z niczego. Ja bym wręcz powiedział, że to nie my graliśmy dobrze, tylko… Czytaj więcej »

Rivendell
Rivendell
2024 lat temu

jak wygralismy to gadacie że przeciwnik słabo grał albo odpuścił bez przesady, polacy..
zamiast pozostawić to bez komentarza(zbędnego)

kapa
kapa
2024 lat temu

bo mają racje

Matheo
Matheo
2024 lat temu

Rację… to ma w tym przypadku Rivendell. Dla mnie Atletico zagrało świetny mecz. Poza jedną wpadką Godina, cała reszta grała niemal idealnie. Nawet Perea mimo słabych dośrodkowań pokazał się z dobrej strony. Nie widzę tutaj najmniejszych powodów do narzekań.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.

0
Chcielibyśmy wiedzieć co o tym sądzisz, zostaw komentarz!x