Dziś o godzinie 13.00 w szwajcarskim Nyonie odbyło się losowanie ćwierćfinałów Ligi Europy. Tym samym poznaliśmy rywala Atletico Madryt. Będzie nim drużyna Hannoveru, która w 1/8 finału wyeliminowała St. Liege. Pierwszy mecz odbędzie się 29. marca na Vicente Calderon, a rewanż tydzień później na AWD-Arena. Poznaliśmy także ewentualnego rywala w półfinale, a będzie nim zwycięzca dwumeczu AZ Alkmaar – Valencia (Holendrzy wyeliminowali Udinese, a Hiszpanie pokonali PSV). W razie awansu do 1/2 finału Rojiblancos pierwszy mecz zagrają 19. kwietnia u siebie, a rewanż na wyjeździe tydzień później.
Pełne wyniki losowania Ligi Europy:
Ćwierćfinały (29. marca i 5. kwietnia):
AZ Alkmaar – Valencia
Schalke – Athletic Bilbao
Sporting – Metalist
Atletico Madryt – Hannover
Półfinały (19. i 26. kwietnia):
Atletico Madryt / Hannover – AZ Alkmaar / Valencia
Sporting / Metalist – Schalke / Athletic Bilbao
Hannover powinniśmy ograć, nie jest jakaś potęgą.. . Możliwe, że mecz półfinałowy będzie rewanżem za ćwierćfinał z sezonu 2009/2010, o ile Valencia do niego awansuje. Marzy mi się finał Atletico – Athletic. 😉
ja wolałbym z Schalke wygrać finał : )
ja tak samo jak Smolek marze o finale Atletico – Athletic ;]
Losowanie ćwierćfinałów bardzo udane, Hannover na drodze do tej fazy ograł 2 słabiutkie belgijskie drużyny i razem z Metalistem był raczej skazywany na pożarcie. O ile unikniemy głupich błędów, czerwonych kartek, samobójów i innych nieszczęśliwych wypadków to powinniśmy ich pokonać gładko.
Bardziej się martwię o półfinał bo Nietoperze są wściekłe za ćwierćfinał z 2010 roku, a my im w tym sezonie nie umieliśmy nawet 1 gola wcisnąć. No, ale o to będziemy się martwić dopiero jak (jeśli) do tej najlepszej czwórki dobijemy. Schalke-Bilbao prawdziwy szlagier!
czy z tego wynika, że w obu fazach (zakladajac, ze awansujemy) oba mecze gramy u siebie?
oba pierwsze mecze*
Tak. Swoją drogą można się pokusić o wyjazd do Niemiec.
Tu nie ma mowy o odpadnięciu. Hannover jest znacznie słabszy niż Besiktas czy Lazio, więc jak odpadniemy to zapadnę się ze wstydu pod ziemie. Nie mogę się doczekać półfinału, obyśmy awansowali i zmierzyli się z Sralencią. Marzy mi się utrzeć im kolejny raz nosa, a w finale z Bilbao 🙂
Dobre losowanie dla nas. Nie powinniśmy mieć z Hannoverem problemu. Więc liczę na łatwy awans
W sumie wolał bym Metalist bo Hannover wygrał wczoraj 4:0 ale nie ulega wątpliwości że to klub słabszy od Lazio i Besiktasu więc z awansem nie powinno być problemu.
No cóż w półfinale kibicuje AZ bo z Valencią kiepsko nam idzie, w tym sezonie porażka u nich 2:0 i u siebie remis 0:0
Z Bilbao jeszcze gorzej, dostajemy ostatnio niezłe baty ale cóż zobaczymy jak będzie, jak się chce wygrywać trofea to trzeba wygrywać z wszystkimi
Z Valencią przegraliśmy 1-0 na wyjeździe.
Jestem zadowolony liczę na łatwe zwycięstwo chociaż to oni wygrali z Sevillą w kwalifikacjach. Półfinał jak coś też nie powinien być jakiś arcytrudny.
@cor72z: Kurde znowu pomyłka, dzięki za poprawkę 😀
Trafiliśmy jednego z trójki najsłabszych przeciwników w tym zestawieniu więc losowanie było baaardzo udane. Dodatkowo Shalke lub Bilbao wykoszą się nawzajem i unikamy zwycięscy w półfinale. Czy można chcieć więcej?:)
Ważne żeby w pierwszym meczu nie stracić gola.
Trzeba pokonać Hannover bez głupich kartek, a potem Valencia? nie byłbym tego pewien AZ gra w tym sezonie bardzo dobrze, powiedziałbym że najładniej dla oka w Eredivisie i moga sprawić niespodziankę. Nietoperze słabną z każdego meczu na mecz (od kontuzji Banegi) i ja nie stawiam ich w roli faworyta tego dwumecz jak większość. Chciałbym żeby Rojiblancos wygrali po raz drugi LE wtedy można sezon zaliczyć za udany po fal starcie Manzano.
Travez – tak Ci się tylko wydaje…
Z Besiktasem straciliśmy gola a mimo to awansowaliśmy do następnej rundy…
kapa -> lepiej wygrać 5:3 niż zremisować 0:0.
Tak na marginesie znowu na europejskiej arenie Hiszpańskie kluby są lepsze niż Angielskie. Wszyscy mówią że liga Angielska to 10 drużyn walczące o mistrzostwo i wszystkie drużyny walczą w pucharach, a gówno prawda. Pokazuje to choćby konfrontacja Bilbao i Manu, że nie tylko jak to wszyscy mówią grają tylko dwie drużyny w Hiszpanii, tylko jest jeszcze kilka świetnych drużyn zdominowanych przez dwie najlepsze na świecie. Gdyby Atletico, Valencia, Athletic, Malaga(z szejkami), czy Sevilla była by w lidze Angielskiej to jestem przekonany że co sezon przynajmniej 2 kluby z tego grona walczyły by o LM, a może i nawet czasem o… Czytaj więcej »
Liga angielska > liga hiszpańska nadal
Najbardziej wyrównana nie znaczy najlepsza.