Jeśli sytuacja Godína wydaje się być trudna i niemniej niepewna, przyszłość Filipe Luísa jest jeszcze mroczniejsza. Dziś to kolejny zawodnik, który kończy powoli swoją przygodę z Atlético. 30 czerwca kończy się jego kontrakt z rojiblancos i narazie brak zapowiedzi odnowienia kontraktu dla obrońcy.
Atlético nie jest skłonne do żadnego wyjątku w tej sprawie, polityka odnowień kontraktu na jeden sezon, która dotyczy zawodników w wieku powyżej 30 lat, jest całkowicie niewystarczająca dla piłkarza. Brazylijczyk, który otrzymał latem trzyletnią propozycję od PSG, nie zamierza zaakceptować odnowienia, które może pogorszyć jego sytuacje ekonomiczną, dlatego różnica między stronami wydaje się nie do pokonania.
Dokładniej – relacje między Atlético i Filipe zaczęły się psuć wraz z pojawieniem się francuskiego giganta, rojiblancos nie podobało się, że otoczenie piłkarza chce zmienić zdanie kilka dni po zamknięciu letniego okienka, podczas gdy gracz był zadowolony, w końcu był w drużynie niezastąpiony na lewej flance. Dlatego klub nie ułatwi mu odejścia, podobnie jak w przypadku Gabiego, ale i tak jego pożegnanie się z klubem w czerwcu wydaje się bardzo prawdopodobne.
Źle się dzieje w klubie.
Akurat odejście Filipe to dobra opcja w naszej sytuacji. Lepszy już nie będzie, a trzeba odciążyć budżet płacowy.
Nie dzieje się źle Atletico potrzebuje świeżej krwi, Felipe, Juanfran i Godin są już wiekowi nawet jak na obrońców, więc pora ich zastąpić młodszymi. Boleję jednak nad tym, że będą to tylko i wyłącznie zakupy, szkoda że żaden z wychowanków nie wejdzie w miejsce naszej zasłużonej trójki. To jest jeden z grzechów pierworodnych Simeone: na lewej obronie postawi na Saula a na prawej na Thomasa ale młodzika nie wypuści na szerokie wody.
@jonhy Jednak w Madrycie, chodzą pogłoski że to własnie Francisco Javi Montero wyjdzie na dobre do pierwszej drużyny, obserwuje go bacznie na żywo w meczach Atletico B i powiem szczerze, że chłopak ma potencjał – co również pokazuje kiedy dostaje szansę od Simeone. Zobaczymy więc co się wydarzy.
W Atletico B również z dobrej strony w obronie pokazują się Aitor Puñal który nie dostał jeszcze szansy na debiut w pierwszej drużynie, oraz Carlos Issac, który taką szansę otrzymał.
@Sara Okinczyc zapewne masz rację, tylko ja jak patrzę na skład Atleti i ostatnich wychowanków co weszli do pierwszej 11 lub ich okolic to widzę Saula i Thomasa i przez ostatnie chyba 3 lata nic, z tym będzie 4 lata. I tutaj trzeba zadać pytanie czy normalnym jest, że przez 3,5 roku żaden wychowanek nie przebił się do szerokiej kadry pierwszego zespołu na stałe? Jesteśmy jak Barcelona tylko, że oni ciut bardziej kasiaści.
@jonhy Oczywiście, że nie jest to normalne, wręcz przykre, niestety coraz więcej klubów nie korzysta z „zasobów” jakie mają w szkółkach, wolą kupić gwiazdę czasem młodą, czasem juz z jakimś tam starzem. Choć w jakimś tam stopniu są piłkarze z cantery używani w wielkich klubach; popatrzmy na Real – 6 wychowanków w obecnej pierwszej drużynie (Luca, Carvajal, Nacho, Reguilón, Llorente, Lucas Vazquez), jednak czy ta szóstka gra pierwsze skrzypce w drużynie? Może Carvajal i jeszcze w tym sezonie Vazquez są pierwszym wyborem trenera, jednak pozostali są mimo zdolności raczej zmiennikami; dalej Barcelona – 8 wychowanków (Pique, Jordi Alba, Sergi Roberto,… Czytaj więcej »
Miało być Atletico B a pojawił się emotikon
Schiappacasse jest na wypożyczeniu w Rayo Majadahonda (LL2), początek miał całkiem, całkiem, głównie wchodził z ławki, nawet jakąś bramkę załadował. Ostatnio nie miałem czasu śledzić, wiec coś mogło ulec zmianie, ale generalnie – nie, na chwilę obecną to piłkarz, który coś wnieść to może co najwyżej do Atleti B. Bardziej ciekawi mnie sytuacja Caio – wraca z Brazylii, grał, zbierał niezłe noty, ciekawe, czy będzie chciał znów spróbować sił w Europie. Jeszcze a propos wypożyczonych i newsa – nie zapominajmy o Jonnym, w wakacje wraca z wypożyczenia i – patrząc na obecną formę obu piłkarzy – już w tym sezonie… Czytaj więcej »