Z racji okresu Świąt Bożego Narodzenia oraz Nowego Roku część lig zmniejszyła swą intensywność. Z tego względu dzisiejszy raport obejmuje dwa minione tygodnie. Rok 2017 udanie zakończyli Diogo Jota, Pierre Kunde, Bernard Mensah oraz Emiliano Velázquez. Wszyscy wymienieni mogli liczyć na miejsce w wyjściowych składach. Na nowy początek z pewnością liczy André Moreira, który od stycznia zmienia barwy i będzie reprezentował Belenenses. Z Atlético żegna się Óliver Torres, który zostanie pełnoprawnym graczem Porto.
Héctor Hernández (Albacete)
Napastnik po dwóch meczach poza kadrą w końcu zasiadł na ławce rezerwowych podczas potyczki przeciwko rezerwom Barcelony. Beniaminek Segunda prowadził 1-0, kiedy w 74. minucie na placu gry pojawił się Kanaryjczyk. Do końca wynik nie uległ już zmianie, a Alba w ten sposób zdołało awansować na 13. miejsce i osiągnąć dosyć bezpieczną przewagę nad strefą spadkową, która wynosi pięć punktów.
Diogo Jota (Wolverhampton)
W okresie okołoświątecznym w Championship rozegrano aż trzy kolejki ligowe. Dzień przed Wigilią Portugalczyk zanotował 88 minut przeciwko Ipswich, w wygranym 1-0 meczu i zanotował się całkiem przyzwoicie. Lepiej poszło mu jednak trzy dni później w potyczce z Milwall. Ponownie wystąpił od pierwszej minuty i w doliczonym czasie pierwszej połowy doprowadził do wyrównania 1-1. Piłkarz nie unikał pojedynków, ale ostatecznie Wilki wywalczyły tylko punkt po wyniku 2-2. Ostatnim tegorocznym rywalem Wolves był Bristol. Był to stosunkowo słaby występ Joty w porównaniu z dwoma wcześniej opisywanymi spotkaniami. Niemniej zanotował 88 minut, a Wolverhampton wygrało 2-1. Drużyna po 25 kolejkach ma już 10 punktów przewagi nad drugim Derby. Z kolei wypożyczony piłkarz powiększył swój dorobek w lidze do dziesięciu trafień.
Pierre Kunde (Granada)
Kameruńczyk już po raz szósty z rzędu pojawił się w wyjściowym składzie Andaluzyjczyków i rozegrał pełne 90 minut. Pomocnik miał kilka okazji do zdobycia bramki, lecz żadna z prób nie okazała się skuteczna. Granada i tak wygrała 2-1, dzięki czemu kończy rok w strefie barażowej, na szóstym miejscu.
Bernard Mensah (Kasımpaşa)
Drużyna Ghańczyka w Wigilię rozegrała swój ostatni tegoroczny mecz, w którym podjęła Başakşehir. Mensah wystąpił od początku i był bardzo aktywny w ofensywie, notując kilka strzałów. Tuż przed przerwą pomocnik bił rzut wolny, poprzez który zanotował asystę. Ostatecznie to jednak rywale wygrali 2-1. Wypożyczony piłkarz zanotował pełny mecz i otrzymał jeszcze żółtą kartkę. W tabeli ligi tureckiej po 17. kolejce Kasımpaşa plasuje się na 11. miejscu.
André Moreira (Braga)
Przed Świętami Bożego Narodzenia drużyna mierzyła się z Vitória FC w ramach Pucharu Ligi Portugalskiej. Moreira tradycyjnie z ławki rezerwowych oglądał poczynania kolegów, którzy przegrali 1-2. W ostatnim tegorocznym meczu przeciwko Portimonense nie pojawił się na boisku i zakończył nieudaną przygodę z Bragą. Wczoraj ogłoszono, że golkiper resztę sezonu spędzi na wypożyczeniu w Belenenses.
Óliver Torres (Porto)
W meczu ligowym przeciwko Marítimo Hiszpan zasiadł na ławce rezerwowych i nie otrzymał szansy gry. Smoki wygrały 3-1 i utrzymały pozycję lidera Primeira Liga. Ólivera zabrakło na boisku kilka dni później w spotkaniu Pucharu Ligi Portugalskiej, kiedy Porto ograło Rio Ave 3-1. W tych samych rozgrywkach sytuacja powtórzyła się we wczorajszym pojedynku z Paços Ferreira. Ponownie górą było Porto, które wygrało 3-2. Podopieczni Sérgio Conceição wygrali zmagania w grupie D i awansowali do półfinału, a tam ich przeciwnikiem będzie Sporting CP.
Emiliano Velázquez (Rayo Vallecano)
Madrytczycy zakończyli rok 2017 meczem z Lugo. Urugwajczyk oczywiście wystąpił od początku i przebywał na murawie do końcowego gwizdka. Tym razem zaprezentował się raczej przeciętnie, ale cieszył się ze zwycięstwa 2-1. Rayo po 20. kolejce zajmuje 4. miejsce w Segunda División i traci zaledwie punkt do miejsca premiowanego bezpośrednim awansem.
Ktoś mi przypomni dlaczego nie sprzedaliśmy Moreiry do Benfiki?
Pamiętam, że przeszedł tam testy medyczne i miał zdjęcie w ich koszulce, a jednak transakcja nie doszła do skutku. Teraz wychodzi na to, że strasznie wtopiliśmy, bo chłopak tylko traci na wartości.
Benfica z niego zrezygnowała w ostatniej chwili. Ja bym go nie skreślał, ponieważ jest bardzo młody jak na bramkarza. Nie każdy jest Courtois czy Oblakiem, żeby w wieku 20 lat grać w pierwszym składzie poważnego klubu. Golkiper to trudna pozycja, nie ma rotacji, choć fakt, że Moreira nawet w pucharach siedział na ławce. Werner również nie gra i nikt z tego powodu nie płacze.